Tuż przed formalnym otwarciem Dni Szamotuł, po przeciwnej stronie Rynku po raz pierwszy w historii doszło do ważkiego wydarzenia.
Stowarzyszenie "Wolna Grupa Twórcza" wraz z zespołem folklorystycznym "Szamotuły" i Szamotulskim Ośrodkiem Kultury zaproponowali mieszkańcom wspólną zabawę, polegającą na próbie nauczania się kroków naszych regionalnych tańców. Po barwnym, rzeczowym wprowadzeniu dr Agnieszki Krygier-Łączkowskiej i Łukasza Bernadego mikrofon przejął kierownik zespołu, sympatyczny Maciej Sierpiński.
No i zaczęło się. Początkowo wolno, prosto, z chwili na chwilę coraz bardzie skomplikowane układy. Z wielką satysfakcją ukradkiem spoglądałem i widziałem, że jest nas dużo!!! Że pomysł spotkał się z życzliwym przyjęciem naszych współmieszkańców.
Na scenie przejęta para tancerzy, pod komendę prowadzącego pięknie pokazywała kolejne kroki. Dobrym pomysłem było to, że członkowie zespołu "Szamotuły", w strojach regionalnych wymieszali się z publicznością, tańczyli z nami!
I jeszcze jedno. Podczas tworzenia tzw. koła, gdy pary opasywaly nieomal połowę tej strony Rynku, uczestnicy zabawy, byli obserwowani przez przechodzących, przystających ludzi. I tak, w przedziwny sposób mieszkańcy zafundowali pokaz innym mieszkańcom. Wszyscy świetnie się bawili.
Mam nadzieję, że pomysł się przyjmie, że w przyszłych latach dojdzie do "bicia rekordów", zapełnienia Rynku. Mam nadzieję, że dojdzie do popularyzacji stroju szamotulskiego, tańców, melodii. Że mieszkańcy w ten sposób najzwyczajniej będą chcieli się bawić...
Gratuluję pomysłu i wykonania!
Trzymam kciuki za następne edycje!